Przebudzenie

Czym jest przebudzenie? Zapraszam do poznania mojej jego wersji.

Kiedy spadną zasłony wszystkich iluzji i zobaczysz siebie zaśmiejesz się do swoich poprzednich zmagań.
 
Zobaczysz jakie wszystko jest proste, choć pozostawia miejsce na zabawę rozwojem, zabawę wyzwaniami, doświadczaniem coraz to nowych spojrzeń.
 
Gdy otworzysz się na prawdę zobaczysz dokąd wszystko zmierza, a zarazem czym właściwie JUŻ teraz jest.
 
Życie to wieczna droga piękna i poznania.
 
Jednostki, społeczności, społeczeństwo, całe rasy istot – cały Wszechświat – wszystko to wspaniale i dynamicznie ewoluuje i ZAWSZE, bez wyjątku jest to ewolucja miłości.
 
Niezależnie w jakich okolicznościach – zawsze finalnie kiełkuje, lub już kwitnie miłość.
 
I nie ma temu końca.
 
Gdy zobaczysz prawdę o życiu zrozumiesz, że nie ma nic, co może Cię oderwać od najwspanialszego ze związków: związku z SOBĄ.
 
Zobaczysz jak pięknie jest kochać przeglądanie siebie w innych osobach, a zarazem obserwowanie odmienności ich przejawienia.
 
Zobaczysz jakim cudem jest zdolność wyboru. Wyboru w każdej chwili.
 
W każdej jednej sekundzie, w każdym TERAZ.
 
Wybierz piękno.
 
Wybierz to, czego chcesz doświadczyć.
 
To wszystko jest takie proste, tak piękne i dobre – także i to, że ukryte. Zasłony iluzji służą nam jedynie, byśmy mogli się rodzić, odkrywać.
 
Byśmy mogli, jak ja teraz spojrzeć z zachwytem na całą tą strukturę i powiedzieć sobie/Bogu/Wszechświatowi: DZIĘKUJĘ, że jest tak, jak jest.
 
Dziękuję, że mam wszystko.
 
Dziękuję, że nic nie mam.
 
Dziękuję, że jestem wszystkim.
 
Dziękuję, że jestem osobą i mogę doświadczyć wszystkiego po kolei.
 
Dziękuję za SIEBIE.
 
To właśnie moje zobrazowanie „przebudzenia”.
Budzimy się nie jeden raz. Dzieje się to cyklicznie, jak noc i dzień. A wszystko dlatego, by życie smakowało jeszcze bardziej.
Serafinek

Serafinek

Nie przywiązuj mnie do żadnej z przedstawionych tu tożsamości, gdyż i ja nie jestem do nich przywiązana. Wybieram je ku uciesze z Życia. Jeśli chcesz eksploruj to wyjątkowe przejawienie boskości we mnie, by dogłębnie zbadać swoje. „Kim jestem? Zapytałam siebie. Istnieniem? Marzeniem? Boskim tchnieniem? Nie… JA jestem PŁOMIENIEM.”

O Serafinek

Nie przywiązuj mnie do żadnej z przedstawionych tu tożsamości, gdyż i ja nie jestem do nich przywiązana. Wybieram je ku uciesze z Życia. Jeśli chcesz eksploruj to wyjątkowe przejawienie boskości we mnie, by dogłębnie zbadać swoje. „Kim jestem? Zapytałam siebie. Istnieniem? Marzeniem? Boskim tchnieniem? Nie… JA jestem PŁOMIENIEM.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *