A gdybyś był nieśmiertelny…?
Wyobraź sobie, że jesteś nieśmiertelny... tak dosłownie - żyjesz, doświadczasz - wszystkie doświadczenia pamiętasz, bo nie ma dla Ciebie "zasłony" wcieleń, inkarnacji... Stajesz się ucieleśnionym życiem.
Czy przestałyby wtedy istnieć codzienne drobne potknięcia?
Czy przestałyby istnieć...
To jest TO
Wybieraj to, co Cię nasyca, wzmacnia w SOBIE SAMYM, uwypukla Twoją boskość.
Wybieraj to, co sprawia, że Duch radośnie tańczy, umysł kłania się temu w pokorze, a w sercu czujesz: "TAK, to jest TO".
Reszcie daj...