Nigdy nie podchodź do doświadczeń w kategorii: winy, winowajcy czy też jej braku.
Coś takiego jak WINA nie istnieje. Wszystko co jest, co się dzieje jest nieskończenie zaawansowanym łańcuchem połączonych przyczyn i skutków w trybach machiny Wszechświata.
I nie ma winnych. Ty także winny nie jesteś. Niczemu.
Istnieje JEDYNIE akcja i reakcja. Myśl i kreacja. A życie jest owej kreacji obrazem – czy to tej Twojej – osobowej, czy tej kolektywnej. Tak czy inaczej:
ŚWIADOMOŚĆ DOŚWIADCZA SIEBIE,
a podważanie mądrości istnienia przez szukanie winowajców, czy negowanie istniejących zdarzeń nic nie daje.
Jeśli coś Ci się nie podoba JEDYNE co faktycznie możesz – zadziałać, zacząć kreować, kierować świadomość, obdarzać miłością PRZECIWIEŃSTWO tego, co Ci nie pasuje.
Skupianie się na tym „kto winien” nie pomoże rozwiązać żadnego problemu.
Obarczając winą siebie – generujemy w sobie poczucie potrzeby „kary”, czyli doświadczeń, które będą na „winę” odpowiedzią. I koło się kręci…
Nie jest to potrzebne. Wystarczy zacząć wybierać skupianie się na doświadczeniach samych w sobie, wiedząc, że wszystko, co przychodzi ma na celu służyć naszemu samopoznaniu. Jeżeli mamy potrzebę ulepszania – skupmy się na rozwiązaniach.
Zepsucia nie naprawimy szukając winnych, ani skupiając się na nim. I nie chodzi mi o taką „przesłodzoną duchowość” ignorującą wszystko co bolesne.
Nie. Jeżeli chcesz pomagać – DZIAŁAJ. Chcesz osiągnąć dowolny efekt – działaj, twórz! To twoje zadanie i niepodważalne prawo.
Pamiętaj jednak o prostej zasadzie z elementarnej fizyki: obdarzanie uwagą wzmacnia! (efekt obserwatora – fizyka kwantowa – obserwator determinuje efekt obserwacji).
Szukanie winnych jest więc jedynie zbędnym procesem wzmacniającym co niedobre, a także literalnym ściąganiem do swojego życia „czarnych owiec”…
Istnieje intencja. Istnieje działanie. Istnieją myśli, kreacja za ich pomocą. Istnieje przyczyna i skutek. Wina nie istnieje.
Serafinek
Serafinek
Nie przywiązuj mnie do żadnej z przedstawionych tu tożsamości, gdyż i ja nie jestem do nich przywiązana. Wybieram je ku uciesze z Życia. Jeśli chcesz eksploruj to wyjątkowe przejawienie boskości we mnie, by dogłębnie zbadać swoje. „Kim jestem? Zapytałam siebie. Istnieniem? Marzeniem? Boskim tchnieniem? Nie… JA jestem PŁOMIENIEM.”
- WWW |
- Więcej postów(190)