W czerni nocy płyną myśli… Spokojne, frywolne.
Nie ma ram, nie ma norm.
Nocy błoga – dokąd mnie zaprosisz?
Którędy pójdę w twoje miękkie progi?
Może szukać Duszy w gwiazd mnogości?
A może w ciszy którą mnie otulasz
kiedy słyszę pajęczych nici drganie
kropel rosy na mistycznych strunach granie
czy usłyszę w nich melodię mojej Duszy?
Może cichy podmuch wiatru
uwiedzie mnie swoim oddechem
Nauczy tajemnic Życia.
Czy to nie ja jestem tym wiatrem?
Czy to nie ja kontrastuję w blasku gwiazd?
Na tym czarnym nieboskłonie pustki
to ja wiecznym Ogniem płonę.
Mroczna Pani, Matko wytchnienia
graj na strunach Duszy
graj melodię snu
Ja położę się wśród cieni, zapomnę, że jestem TU.
Błoga nocy
choć przeminiesz, chociaż wygna ciebie świt
zapamiętam ciebie w blasku Słońca
I pokocham – tak jak nikt…
Nasyć moje dłonie swoją cichą mocą,
bo siła do akcji
rodzi się w ciszy, zawsze nocą.
Serafinek
Możesz wesprzeć moją pracę tutaj:
Interesują Cię prywatne konsultacje?
Kliknij TUTAJ
Serafinek
Nie przywiązuj mnie do żadnej z przedstawionych tu tożsamości, gdyż i ja nie jestem do nich przywiązana. Wybieram je ku uciesze z Życia. Jeśli chcesz eksploruj to wyjątkowe przejawienie boskości we mnie, by dogłębnie zbadać swoje. „Kim jestem? Zapytałam siebie. Istnieniem? Marzeniem? Boskim tchnieniem? Nie… JA jestem PŁOMIENIEM.”
- WWW |
- Więcej postów(189)