W zdrowym i zrównoważonym ciele umożliwiony jest przepływ energii.
Dlatego... CIAŁO WPŁYWA na duchowość, sferę emocji, psychikę.
Przypominaj sobie to każdego dnia honorując swoją świątynię poprzez świadomy RUCH.
Doceniaj i celebruj ucieleśnioną miłość, bo to najpiękniejsze z doświadczeń.
Wszystko dzieje się w etapach. Nie zapominaj o tym, zarówno, gdy jakiś etap daje Ci się we znaki (minie!), jak i w tych, które przypadają do gustu.
Nic co ma początek nie trwa wiecznie.
Zarówno komfort i dyskomfort mijają, nic nie pozostaje w stagnacji, a stałym jest jedynie obserwator.
Ciche porozumienie jest najwspanialszym darem. Nie mów za wiele, bo słowa skradną Ci duszę.
Odwaga dotknięcia swojego serca, pójścia za głosem duszy, wsłuchanie się w rytm ciała - czyli odwaga bycia prawdziwie sobą to nic innego jak POZWOLENIE boskości, wieczności - Bogu - być i przejawiać się POPRZEZ naszą osobę.
Wyrażajmy siebie we wszystkim. Niech wszystko w naszym życiu będzie swoistym dziełem sztuki.
Gdy idziesz za tym co kochasz, energia odnawia się sama.
Do pierwszej wątpliwości.
nie wątp zatem - pozwól sobie na lot.
"Załóż" skrzydła i... do dzieła.
Czasem kluczem do wydobycia siebie na "wierzch", jest interakcja z określonymi osobami.
Wszechświat w ruchu, którym jesteś potrzebuje nieustannej zmiany.
Stymulacja jest potrzebnym składnikiem doświadczania, a najlepszą stymulacją jest interakcja.
Każde doświadczenie to wyjątkowa okazja poznania siebie.
Określone okoliczności pozwalają ucieleśnić się określonym jakościom.
Twój uśmiech, światło spojrzenia to mój wspaniały skarb.
Moje serce uśmiecha się do siebie Twoimi oczami.
Jestem silna, bo chcę.
Jestem słaba, bo chcę.
Jestem smutna, bo chcę.
Jestem radosna, bo chcę.
Wszystkie nasze odsłony pojawiają się wtedy, gdy ich potrzebujemy. Świadomością jest po prostu to dostrzec.
Ubierasz się w określony nastrój, wybierasz określone wibracje, by stać się katalizatorem doświadczenia dla wszechobecnego ducha.
Każda z odsłon jest dziełem sztuki, majstersztykiem Jednego we wszystkim.
Najpiękniejsza inspiracja kobiety to mężczyzna.
Najpiękniejsza inspiracja mężczyzny to kobieta.
Czerpmy z siebie wzajemnie w radości.
Wiążą Cię tylko przekonania o więzach.
Możesz pozostawić je w każdej chwili i... wzbić się do lotu.
Nie szukaj tego, co czy kto zabiera Ci energię.
Zaakceptuj, że wpuściłeś takie zdarzenia do swojego życia i zostaw kwestię.
Lepiej skup się na tym, co Ci jej może dodać!
Działanie w inspiracji i naturalny pływ to najlepsza "ochrona".
Zamiast zastanawiać się nad potencjalnymi efektami jakiegoś działania, zamiast analizować czy będzie "dobrze" czy "źle" z czymś albo jak będziesz się z tym czuć...
ZRÓB TO.
Doświadczenie samo w sobie jest tego warte, a "dobrze" będzie tak czy inaczej.
Nie ma oddzielności Ciebie od Twojej duszy, nie ma rozdzielności Ciebie od Boga/Wszechświata.
Ty jesteś swoją duszą, jesteś Bogiem.
Podobnie ciało - nie jest tworem oderwanym od ducha, tylko jego plastycznym hologramem.
Samouświadomienie to nie tyle integracja tych składowych, co raczej zrozumienie, że rozdziału nigdy nie było, istniał jedynie w umyśle.
Wszystko to składowe paradoksu: wiecznego, lecz doświadczającego w czasie JA JESTEM.
Nic więcej nie musimy robić poza otwarciem oczu na prawdę o swojej naturze - ot i całe oświecenie.
Piękno uwypukla światłocień. Weź w ręce swoje światła i mrok i... obejmij, pocałuj, ukochaj.
Działaj w zgodzie z sobą niezależnie od tego czy komuś to odpowiada czy nie.
Nie jesteś odpowiedzialny za cudze reakcje, myśli czy odczucia.
Ciepło i radość przebywania z sobą to ciepło i radość w relacjach.
Jeśli chcesz prawdziwej rewolucji w swoim życiu i pragniesz zaprowadzić porządki w interakcjach - po prostu bądź absolutnie szczery i obserwuj co się stanie.
Ta postawa pozwoli Ci wyeliminować niekonstruktywne znajomości, zbliży Cię do tych, których kochasz jeszcze bardziej i być może, że pomoże w wyjściu "na wierzch" niekorzystnym przekonaniom, które posiadasz.
Dzięki szczerości skonfrontujesz się z własną prawdą.
Wiele płaszczyzn życia oczyści się, jednak będzie to oczyszczanie w ogniu
Chodzi o to, by nauczyć się wartości używać, a nie o to, by się jej wyrzekać w imię oświecenia.
Nie ma znaczenia co reprezentuje tą wartość: tak samo chodzi o dobre inwestowanie czasu, myśli, siły, przestrzeni, działania czy pieniędzy.
W dyspozycji dowolną wartością kluczem powinno być serce.
Miłość przejawiona przez każdą osobę wygląda nieco inaczej.
Miłość doświadczona z różnymi osobami smakuje inaczej.
Każde JA daje wyjątkowe nuty miłości, którą jesteśmy umożliwiając jej unikalne przejawienie.
Nie ma dwóch takich samych przejawień miłości, podobnie jak nie ma dwóch identycznych płatków śniegu.
Nigdy nie powstrzymuj się przed czymkolwiek, bo "może nie wyjść".
Nawet, jeżeli nie trafisz w swój cel, to każdy kolejny strzał będzie celniejszy
Zamiast szukać nowych, duchowych metod na rozwój wykorzystaj to, co już wiesz i potrafisz w życiu, w świecie materii.
Nowa, potrzebna wiedza, nowe metody po prostu objawią się same, gdy wyrównasz wszystkie dziedziny życia na jeden poziom.
Rozwój, poznanie następuje zawsze stopniowo, uwzględniając WSZYSTKIE PŁASZCZYZNY istnienia, bez pominięcia żadnej.
Nie potrzeba gorączkowo szukać niczego. Wzrost nie wymaga wysiłku. Jeżeli musisz wysilać się oznacza to, że nie tędy droga.
To sygnał Wszechświata, że należy spojrzeć na sprawę z innej strony.
Życie jest z natury bezwysiłkowe, co nie oznacza, że pozbawione wyzwań i pracy. Naturalnie jednak wszystko to dzieje się bez potrzeby robienia czegokolwiek "na siłę".
JESTEM, dzięki temu dobrze się dzieje.
To właściwa kolejność.
Nie czekaj, by dobrze się działo zanim zaczniesz świadomie być.
Kiedy jesteś w pełni obecny wszystko układa się samo.