Nie chcę być mistrzem nauki, który głowę swoją łamie,
Nie chcę być mistrzem sztuki, który wzdycha na tapczanie,
Nie chcę być mistrzem sportu, który w ciele tylko siedzi,
Ani mistrzem ducha, który w modłach ciało swe zabiedzi.

Chcę być Mistrzem Życia, je smakować zgrabnie,
Kochać, pieścić, śnić i marzyć… no i śmiać się gdy popadnie.
Filozofię wziąć pod rękę, ale nie na stałe.
Czasem zamiast tego – przyjemności wybrać małe:
Zjeść ciasteczko, kupić ciuszki,
Z siostrą iść na pogaduszki…
Potem dla odmiany… usiąść w ciszy medytując
Lasu wonią się lubując 
Być po prostu.
Tym oddechem się odżywić,

krajobrazem się nadziwić…

Już wybrałam swoją drogę, czasem w drodze gdzieś pomogę,
Czasem znów podłożę nogę – jak przystało na zmian drogę.
Kocham Życie – całe, zmiennie.
Stała w zmianie – inna już nie będę.

Serafinek

 

Możesz wesprzeć moją pracę tutaj:

 

Interesują Cię prywatne konsultacje?

Kliknij TUTAJ

 

Serafinek

Nie przywiązuj mnie do żadnej z przedstawionych tu tożsamości, gdyż i ja nie jestem do nich przywiązana. Wybieram je ku uciesze z Życia. Jeśli chcesz eksploruj to wyjątkowe przejawienie boskości we mnie, by dogłębnie zbadać swoje. „Kim jestem? Zapytałam siebie. Istnieniem? Marzeniem? Boskim tchnieniem? Nie… JA jestem PŁOMIENIEM.”

Serafinek

Nie przywiązuj mnie do żadnej z przedstawionych tu tożsamości, gdyż i ja nie jestem do nich przywiązana. Wybieram je ku uciesze z Życia. Jeśli chcesz eksploruj to wyjątkowe przejawienie boskości we mnie, by dogłębnie zbadać swoje.

„Kim jestem?
Zapytałam siebie.
Istnieniem? Marzeniem? Boskim tchnieniem?
Nie… JA jestem PŁOMIENIEM.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *