Dlaczego sport?

Sport… Mogą być różne pobudki jego uprawiania. Pragnę podzielić się z Wami moim podejściem do tematu – odpowiadając na pytanie: „Dlaczego sport?”

Można uprawiać sport, by poprawić stan zdrowia…?

Szczytne, ale więcej zrobi się zrównoważonym życiem i poukładaniem umysłu. Zdrowie to równowaga organizmu, więc sport sam w sobie – nie spełni funkcji leczącej.

Może by zgubić kalorie i zmniejszyć rozmiar?

Niby w porządku, ale nie trzeba się trudzić w ten sposób… Starczy przyjąć właściwy sposób myślenia i działania, a nie ma szans na zbędny tłuszczyk!

Nadwaga jest bowiem przejawem niezgodności, bólów naszej psyche, a nie przejawem „braku ćwiczeń” 🙂

A może uprawiać sport po to, by zająć wolny czas, albo spędzić go ze znajomymi?

To już lepiej, ale można to zrobić inaczej… Wybierajmy sport wtedy tylko jako formę spotkania towarzyskiego, jeśli nic (sport, spotkanie) nie traci na jakości.

Poprawić formę i zyskać kondycję?

Optymalizując aktywności dzienne i sposób oddychania, odżywiania jesteśmy w stanie osiągnąć wymierne efekty… Choć tu – przyznam, że sport (obok seksu chyba 😉  ) jest jednym z najlepszych sposobów zyskania i utrzymania kondycji i wydolności.

Więc po co uprawiać sport?

Przede wszystkim: DLA RADOŚCI!

Radość jest naszym najwspanialszym, docelowym stanem istnienia. Jeżeli coś sprawia nam radość – to dopiero jest prawdziwy powód do powzięcia działania…

Mi sport sprawia ogrom radości:

  • bawię się swoim ciałem i sprawdzam jego możliwości
  • poszerzam i przebijam limitacje
  • staję się coraz bardziej świadoma i wyczulona na potrzeby mojego ciała
  • czuję ten wspaniały ogień i siłę gdy pobudzam cały układ sercowo – naczyniowy do pracy… i czuję że ŻYJĘ!
  • mam pole do popisu w zastosowaniu wszystkich tych duchowych prawd, których uczę się całe życie… nie ma lepszej zabawy niż przeniesienie mądrości życia na prostą, przyziemną dziedzinę… EFEKTY ZASKAKUJĄ!
  • czerpię mnóstwo mądrości i inspiracji życiowej – starczy tylko właściwie spojrzeć… i można odnaleźć WSZYSTKO w drobnostce, bo cały Wszechświat jest w najmniejszej swojej cząstce
  • okazuję miłość swojemu ciału poprzez UWAGĘ… jak można mówić o kochaniu siebie, jeżeli nie zwracamy uwagi na nasz wspaniały okręt, dom naszego ducha?

Sport poszerza świadomość ciała – wczucie się w każdy mięsień, rytmiczny oddech, harmonizacja procesów metabolicznych… Wszystko to wpływa wspaniale na stan naszego umysłu, a nawet ducha.

DLACZEGO SPORT w takim razie?

Dla radości i świadomości!

Dlatego… wszystkich zachęcam do odmiennego spojrzenia na zwykłe proste czynności i zachęcam do aktywności! Żyjmy na wszystkich płaszczyznach, pamiętajmy, że nic nie jest trywialne jeśli nadamy temu, jako Twórcy – głębię i wymiar.

Serafinek

Serafinek

Nie przywiązuj mnie do żadnej z przedstawionych tu tożsamości, gdyż i ja nie jestem do nich przywiązana. Wybieram je ku uciesze z Życia. Jeśli chcesz eksploruj to wyjątkowe przejawienie boskości we mnie, by dogłębnie zbadać swoje. „Kim jestem? Zapytałam siebie. Istnieniem? Marzeniem? Boskim tchnieniem? Nie… JA jestem PŁOMIENIEM.”

O Serafinek

Nie przywiązuj mnie do żadnej z przedstawionych tu tożsamości, gdyż i ja nie jestem do nich przywiązana. Wybieram je ku uciesze z Życia. Jeśli chcesz eksploruj to wyjątkowe przejawienie boskości we mnie, by dogłębnie zbadać swoje. „Kim jestem? Zapytałam siebie. Istnieniem? Marzeniem? Boskim tchnieniem? Nie… JA jestem PŁOMIENIEM.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *