Człowiek – to brzmi dumnie

Artykuł ten jest moim spojrzeniem na NAS – ludzi. Pragnę przypomnieć jak bardzo JESTEŚMY wspaniali i jak wielkie MAMY znaczenie!

Człowiek… niby oczywiste dla nas słowo, niby jasne określenie. Wielu ludzi nie zastanawia się na codzień nad odpowiedziami na pytania:

Kim jestem?

Po co tu jestem?

O co w tym wszystkim chodzi…?

A może byłoby warto? Może wtedy – zaglądając głęboko w swoje wnętrze odkrylibyśmy odpowiedź…? Może lepiej kroczyłoby się przez życie z tą wiedzą?

Nauki, najróżniejsze prądy filozoficzne i religie służą nam nieocenioną pomocą w odpowiedzi na te pytania.

Fizyka kwantowa mówi nam, że wszystko jest energią. Wszystko – ja, Ty, gwiazdy, planety, rośliny, zwierzęta, przedmioty codziennego użytku. Energia może wibrować na określonych częstotliwościach.

Ok. I co z tego? Powiesz. Co MNIE obchodzi fizyka?

Bardzo wiele! Dlaczego? Bo właśnie TY jesteś kluczem w całej tej sprawie…

Co sprawia, że energia zmienia częstotliwości i że w ogóle są różne jej wibracje?

Co sprawia, że pomimo iż wszystko jest jednym isnieją te wszystkie różnice form, treści, stanów skupienia…?

Właściwie powinniśmy zadać pytanie… KTO?

OBSERWATOR, a zarazem TWÓRCA. Czyli nikt inny niż TY.

Dla kogo to wszystko się dzieje? Dla kogo te zjawiska?

Dla Ciebie… I Twojej percepcji.

Fizyka kwantowa mówi nam także, że energia zmienia swoje wibracje (podąża i kumuluje się) na skutek obdarzenia uwagą. Dobrze znany w świecie naukowym „efekt obserwatora” jest esencją zrozumienia mechaniki Wszechrzeczy.

Nie chcę wgłębiać się w szczegóły naukowe, bo to można w dzisiejszych czasach wszechobecnego internetu z łatwością znaleźć i dotrzeć do źródeł tej wiedzy. Chodzi mi o to, by uświadomić sobie jedynie, że to TY jesteś tym właśnie organem decyzyjnym, który wybiera jakie częstotliwości przybiera energia. To TY wpływasz na transformację formy i treści tego, co JEST. To TY odbierasz to wszystko i to TWOJA percepcja tu się liczy… I moja. I twojego sąsiada… Słowem – percepcja CZŁOWIEKA.

Można w skrócie powiedzieć, że to człowiek decyduje o tym, co , gdzie i jakie jest. Według swojej woli… Skupienie jest wywołaniem do zaistnienia efeku określonych wibracji energii, a tym samym transormacji jej formy.

Jak w takim razie nazwiesz tak wspaniałą istotę… Tak wspaniały BYT. Obdarzony niczym nie ograniczoną (no może jedynie własnym umysłem) siłą i zdolnością kreacji… Energia nie umiera… więc WIECZNY, nieśmiertelny…

Chyba jedno słowo ciśnie się na usta… BÓG.

Tak właśnie! TY jesteś Bogiem. Jesteś Wielkim Architektem istnienia. Tworzysz Wszystko po to , by bawić się tym i doświadczać swoich wspaniałych (lub innych…) dzieł.

Czy teraz słowo „człowiek” nie wydaje się bardziej wspaniałe?

Dokładniej to Ty jesteś jednym z nieskończoności pryzmatów percepcji Wszechrzeczy. Bogiem obdarzonym odrębnym JA. Unikalnymi pragnieniami i historią… unikalną ROLĄ do odegrania w organizmie Wszechświata.

A jaka to rola?

Taka, jaką dla siebie wybierzesz. Bo właśnie to, co jest motorem Twoich wyborów, Twoją unikalną nutą, Twoje ja… czyli najprościej to co kochasz i cenisz najbardziej – to Twoja rola.

JESTEŚ TYM, CO KOCHASZ.

JESTEŚ TWÓRCĄ.

INNI – TO PO PROSTU INNE ODMIENNOŚCI, INNE PRYZMATY DLA TEGO SAMEGO ŚWIATŁA.

Zapytasz się teraz zapewne: Dlaczego niektórzy ludzie wybierają, a tym samym tworzą rzeczywistość, która ich unieszczęśliwia? Dlaczego krzywdzą, skoro wszystko mają?

Odpowiedź jest prosta. Nie są ŚWIADOMI swojej natury. Są Twórcami bez świadomości swojej siły. Co tworzą wtedy? To, na czym skupiają uwagę oczywiście… A na czym skupiają uwagę? Może na tym co wpoili rodzice… Może na tym co zasłyszeli w telewizji… Może na Pepsi, Coca Coli czy McDonald’s? Może na polityce, kataklizmach, terroryzmie i innych sprawach zasłyszanych w wiadomościach?

Jak myślisz… Dlaczego reklamy są tak często powtarzane? Dlaczego tyle sugestii, krzykliwych napisów wokół nas? Może dlatego, żeby ci, którzy nie są świadomi swojej siły i wspaniałej natury TWORZYLI to, co podyktują inni?

Może warto by było – skoro tak jest zacząć wybierać Tworzenie świadome? Może warto by było – poprzez zmianę obiektów SKUPIENIA (naszej uwagi) i świadome wybieranie zmienić świat, swoje otoczenie i życie w takim kierunku, jaki by się nam PODOBAŁ?

No dobra… Ale teraz to już mam chaos w głowie – powiesz – mogę wszystko… Co mam wybrać? I PO CO to wszystko… Po co JA istnieję…?

To proste!

Życie i wybory, cała ta percepcja, tworzenie, odbieranie, cała czasoprzestrzeń… Wszystko to jest po to byś mógł DOŚWIADCZAĆ. Absolutnie czego chcesz. Bez ograniczeń.

A co masz wybrać?

Idź, zbieraj dane, żyj i się ucz. Wybieraj to, co sprawia Ci radość!

RADOŚĆ, MIŁOŚĆ, SZCZĘŚCIE są odpowiedziami na wszystkie pytania. Uwagę skupiaj na tym czego chcesz. Działaj w tym kierunku. Kiedy w Twojej świadomości i podświadomości pojawi się zgoda, czyli staniesz się wolny od wpojonych kodów i schematów… Świat czeka na Ciebie pełen smaków, barw i piękna… Czego tylko zapragniesz.

Nie wierzę! – tak też może zdarzyć się powiedzieć…

KREUJESZ! Twoje nie wierzę, czy też „nie jest tak” to także akt kreacji. Będziesz tworzyć rzeczywistość opartą na tym stwierdzeniu.

A jak to zrobić? Jak zacząć Tworzyć?

To proste! Bądź uważny. Obserwuj siebie i swoje reakcje. Wczuwaj się w swoje serce. To,co powoduje ciepło i rozszerzanie serca, to co raduje Twoją duszę… To właśnie pieśń Twojego istnienia. Dalej – świadomie przekierowuj swoją uwagę i jej wyrazy (czyli słowa, myśli) na to, co Ci się podoba. I powtarzaj – im więcej uwagi, im większa zdolność skupienia – tym szybszy i bardziej spektakularny efekt kreacji.

A po co ci inni ludzie? Po co różne aspekty, pryzmaty tego samego?

Właśnie to jest najpiękniejsze. ISTOTY są esencją wszystkiego. To właśnie interakcje z innymi umożliwiają nam odczuwanie emocji, radości, miłości… Wszystko jak widzisz jest powiązane i połączone w doskonałej układance. Zapomnisz choćby jeden element – układanka staje się niepełna… I przychodzi na nowo etap poszukiwania… Ale czym się przejmować – przecież czasu nam nie zabraknie – on także jest względny.

Ok… A po co te nieprzyjemne doświadczenia… Ból, smutek…?

Wszystko jest Ci potrzebne byś mógł odnaleźć to, czego pragniesz, samego siebie – Źródło. Poprzez drogę eliminacji czyli doświadczanie różnych częstotliwości, stanów…

Żyj. Doświadczaj. I pamiętaj… Nie ma błędów, jest jedynie doświadczenie. Bądź dumny z bycia tym, kim jesteś i nie zapominaj o tym kim są inni.

Z dumą bycia człowiekiem,

Serafinek

 

 

 

Serafinek

Nie przywiązuj mnie do żadnej z przedstawionych tu tożsamości, gdyż i ja nie jestem do nich przywiązana. Wybieram je ku uciesze z Życia. Jeśli chcesz eksploruj to wyjątkowe przejawienie boskości we mnie, by dogłębnie zbadać swoje. „Kim jestem? Zapytałam siebie. Istnieniem? Marzeniem? Boskim tchnieniem? Nie… JA jestem PŁOMIENIEM.”

O Serafinek

Nie przywiązuj mnie do żadnej z przedstawionych tu tożsamości, gdyż i ja nie jestem do nich przywiązana. Wybieram je ku uciesze z Życia. Jeśli chcesz eksploruj to wyjątkowe przejawienie boskości we mnie, by dogłębnie zbadać swoje. „Kim jestem? Zapytałam siebie. Istnieniem? Marzeniem? Boskim tchnieniem? Nie… JA jestem PŁOMIENIEM.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *